Staż w agencji social media

Media społecznościowe to ewenement naszych czasów. W ciągu zalewie kilku lat bowiem różnorakie portale typu Nasza Klasa, Facebook czy Twitter stały się dla wielu niemal synonimem słowa „internet”.  Oczywiście, marketingowcy nie mogli przegapić tego olbrzymiego zainteresowania nimi i szybko zaczęli je wykorzystywać do promocji swych marek i firm.

Skoro zaś pojawił się popyt, to i wraz z nim zjawiła się podaż. Na rynku jak grzyby po deszczu zaczęły wyrastać agencję social media, które specjalizowały się w prowadzeniu fan page’ów na stronach w/w portali oraz przygotowywaniem strategii obecności w nich dla swych klientów. A te potrzebują pracowników…

Jak zaistnieć w branży social media?

Oczywiście, nigdzie nie znajdziemy szkoły czy studiów, które uczą na kierunku „media społecznościowe”, nie oznacza to jednak, że musimy liczyć na tylko na łut szczęścia, aby móc zaistnieć w tej branży. Wystarczy bowiem, aby na czwartym bądź piątym roku studiów rozglądnąć się za stażem w agencji  tego typu.

Wymagania wobec stażystów

Rzecz jasna, nie wystarczy sama „chęć szczera”, aby zostać przyjęty. Trzeba będzie się jednak wykazać kilkoma umiejętnościami oraz „potencjałem” do pracy w tego typu agencji. Oto  najczęściej stawiane wymagania kandydatom.

• łatwość pisania tekstów (lekkie pióro)
• „obycie” na portalach społecznościowych – Facebook, Twitter, Pinterest… (prowadzenie własnego fan page’u jest dużym plusem)
• znajomość angielskiego
•  kreatywność

Jak zatem widać, nie są to jakieś szczególnie duże wymagania, jakkolwiek osoba, która chce odbyć staż w agencji social media musi wykazać się  pewnym obyciem w świecie social mediów, łatwością konstruowania wypowiedzi pisemnych oraz kreatywnością.

Mówiąc inaczej, o Twoim powodzeniu w rekrutacji na staż będzie raczej decydowało to jak się zaprezentujesz podczas rozmowy, a nie jakieś twarde umiejętności, które mogłyby być ewentualnie sprawdzone podczas niej. To, oczywiście, raczej faworyzuje osoby otwarte, łatwo nawiązujące kontakt z innymi, ale, rzecz jasna, introwertycy nie są skreślani już na samym początku – po prostu muszą się przełamać i zaprezentować rekruterowi swój pełny potencjał.